Obserwatorzy

poniedziałek, 28 maja 2012

Blondynka siedzi z Amlą Dabur (dla brunetek) na włosach...

Tak! To moja pierwsza próba w użyciu Amli na włosy. Zastanawiałam się czy ją kupić ze względu na parafinę, ale pomyślałam "a co mi tam" jak nie wypróbuję to nie będę wiedzieć czy faktycznie mi służy. Jedyne czego się obawiam to przyciemnienia włosów, bo nałożyłam zwykłą Amlę, a nie Gold czy Jasmine przeznaczoną dla blondwłosych. Stwierdziłam, że w zwykłej Amli na pewno jest więcej tej wspaniałej roślinki i zakupiłam 200 ml tego olejku w sklepie zielarskim za 20 zł, i mając nadzieję, że jednak nic nie zrobi z moim kolorem.


O efektach napiszę w kolejnym poście, w przyszłości będzie także recenzja:)

A czy któraś z Was używała tej Amli, zauważyłyście przyciemnienie włosów?

sobota, 26 maja 2012

Kopiec kreta na Dzień Mamy, małe diy i chwila dla włosów...


Cześć. Dzisiejszy post nie będzie w całości tylko o włosach. A dlaczego? Bo dziś jest wyjątkowy dzień, taki w którym trzeba uczcić nie coś, ale kogoś, czyli nasze Mamy:) Ja postanowiłam upiec coś co moja mama uwielbia, czyli Kopiec Kreta - ni to torcik ni to ciasto, ale za to prawdziwe niebo w gębie. Zajęło mi to w sumie godzinkę, a mamusia była zachwycona takim prezentem:)

Następnie kolej przyszła na szorty diy:) Zrobiłam ich w sumie pięć par, także na zamówienie, więc miałam przy tym trochę pracy, ale opłacało się, bo wyszły świetnie!
Więcej znajdziecie na moim diy-owym blogu:
a te, które są do sprzedania to na mojej szafie:
Zapraszam!

Wymalowałam też moje stare trampki w azteckie wzory, co o nich sądzicie?


Na koniec nie może zabraknąć oczywiście włosowego tematu::)
I prawdę mówiąc na moich włosach nie było nic nowego, jak zwykle w piątek oczyściłam włoski z silikonów za pomocą szamponu Barwa Czarna Rzepa i nałożyłam olej z pestek dyni na całą noc. W sobotę rano umyłam włosy płynem Babydream fur Mama i nałożyłam maskę Auchan ekstremalnie nawilżająca z aloesem, keratyną i d-panthenolem na godzinę. Potem włosy pozostawiłam do naturalnego wyschnięcia i zabezpieczyłam końcówki silikonem CHI:) Niestety chyba za bardzo je oobciążyłam, bo na zdjęciu nie wygladają zbyt dobrze. To chyba Bad Hair Day :(:(

A jak wy uczciliście Dzień Matki??

wtorek, 22 maja 2012

TAG: Dbam o swoje zdrowie!

Zostałam otagowana przez Lagoenę:D
zasady:
1. Wskazujemy osobę, która nas otagowała.
2. Zamieszczamy banner i odpowiedzi na pytania
3. Tagujemy kolejne 5 osób :)

1. Czy prowadzisz zdrowy tryb życia?
Staram się jak mogę. Ze względu na studenckie życie i mieszkanie poza domem nie zawsze się to udaje:)

2. Ile godzin dziennie śpisz i czy pozwala Ci to na wyspanie się?
Śpię około 7-8 godzin dziennie i to całkowicie wystarczy, abym mogła czuć się wyspana i energiczna cały dzień.

3. Czy uważasz, że zdrowo się odżywiasz?
Myślę, że średnio zdrowo. Owszem staram się jeść dużo owoców i warzyw, a także ograniczam ziemniaki i makarony i jem tylko ciemny domowy orkiszowy chleb, ale czasami niestety skusi mnie na czekoladowy jogurt czy jakąś zapiekankę, gdy jestem bardzo głodna.

4. Czy jadasz śniadania?
Zawsze, ale bardzo dawno temu, w podstawówce nic nie przechodziło mi przez gardło wcześniej niż o godzinie ósmej.

5. Czy spędzasz dużo czasu na świeżym powietrzu?
Chciałabym cały czas, ale nie mam czasu. Niedługo sesja, więc siedzę nad książkami, ale w wakacje zaraz po pracy mam zamiar cały czas spędzać aktywnie na świeżym powietrzu

6. Czy uprawiasz jakieś ćwiczenia fizyczne?
W tamtym roku wymagały tego ode mnie studia - miałam gimnastykę, pływanie i siatkówkę, teraz niestety nic nie robię, ale w weekendy staram się jeździć na rowerze lub chociaż spacerować.

7. Czy starasz się poszerzać swoją wiedzę na temat zdrowia oraz zdrowego stylu życia?
Studiuję fizjoterapię, więc wiem jak zdrowy styl życia i aktywność fizyczna jest ważna dla naszego zdrowia.

8. Czy wykonujesz regularnie badania profilaktyczne?
Hmm ostatnio byłam na cytologii, a reszta badań czeka na mój wolny czas.

9. Twój najbardziej niezdrowy nawyk? 
Hmm zamiast zapylać po schodach do jeżdżę windą:(:(

10. Czy po tym "rachunku sumienia" postanowiłaś coś zmienić w kwestii dbania o swoje zdrowie? :)
Tak, zdecydowanie częściej się badać i zdrowiej odżywiać:)


Taguję:

................................................................................................................................................................

Biorę udział w zabawie:

poniedziałek, 21 maja 2012

Małe ostrzeżenie dla pijaczek skrzypopokrzywy...


Pewnie wiele z Was stosuje jakże prostą i skuteczną metodę na porost włosów, a dokładnie picie herbatki z pokrzywy i skrzypu przynajmniej raz dziennie przez 3 miesiące a potem miesiąc przerwy.. Sama także stosowałam taki sposób i owszem, rezultaty były i są piękne. Ale niestety zauważyłam także negatywne skutki takiej kuracji. Otóż stan mojej cery ponownie się pogorszył oraz zaczęły pojawiać się tzw. "zajady", czyli po prostu pękające kąciki ust. Było to oczywiście nie tylko alarmujące, ale też nieprzyjemne, bo żadna przyjemność pokazywać się na ulicy w takim stanie. Oczywiście wiedziałam, że regularne picie skrzypu, w którym jest krzem powoduje wypłukiwanie się z organizmu witaminy B1, ale zapobiegawczo przyjmowałam drożdże w tabletkach, więc czułam się "bezpieczna" i dopiero moje bolące usta powiedziały mi co, że coś jest nie tak. Drożdże niestety nie wystarczyły, może to przez zbyt małą dzienną dawkę, która miała wynosić ok 10-12 tabletek, którą ograniczałam do 6 albo po prostu w "moich" drożdżach była za mała ilość tej witaminy. Zaalarmowana pobiegłam oczywiście do apteki i poprosiłam o cały complex witamin z grupy B, już po 3 dniach kuracji "zajady" zniknęły, a z buzi zaczynają znikać nieproszeni goście. Tak więc dziewczyny uważajcie! Naprawdę! Taka kuracja przynosi efekty w postaci większego porostu włosów i mocniejszych paznokci, ale wypłukiwanie i nieuzupełnianie niedoboru tiaminy, czyli witaminy B1 może być naprawdę szkodliwa dla naszego zdrowia:  prowadzi m.in. do rozwoju choroby beri - beri, zaburzeń funkcjonowanie wielu układów:
- pokarmowego: upośledzenie wydzielania soku żołądkowego i zaburzenia trawienia i przyswajania składników pokarmowych
- nerwowego: zaburzenie czynności układu nerwowego, który czerpie energię głównie z węglowodanów. Na skutek upośledzonej przemiany tego składnika dochodzi do gromadzenia się dużej ilości związków (kwasu mlekowego i pirogronowego), których nadmiar zaburza funkcjonowanie tego układu. 
- oraz sercowo-naczyniowego
Ponadto stwierdza się również występowanie wielu niecharakterystycznych objawów takich jak: zmniejszenie apetytu, zmniejszenie masy ciała, depresja, osłabienie mięśni, zaburzenia czucia i popędu płciowego czy zanik miesiączkowania.









Funkcje witaminy B1:
  • odgrywa zasadniczą rolę w procesach oddychania tkankowego, głównie w przemianie węglowodanów, jest częścią składową koenzymu karboksylazy (pirofosforanu tiaminy)
  • zmaga czynność acetylocholiny
  • hamuje esterazę cholinową
  • działa synergicznie z tyrozyna ii insuliną
  • pobudza wydzielanie hormonów gonadotropowych
  • przyspiesza gojenie się ran
  • wykazuje działanie uśmierzające ból
Co wpływa na polepszenie wchłaniania: kompleks witamin B, witamina B2, witamina B3, witamina C, witamina E, mangan, magnez

Źródła w żywności:
produkty zbożowe, mięso, wędliny (szczególnie wieprzowina) oraz rośliny strączkowe – groch, fasola. Ponieważ tiamina jest zgromadzona głównie w warstwie zewnętrznej ziaren zbóż, procesy technologiczne polegające na łuskaniu i polerowaniu zubażają mąkę w tę witaminę. Pieczywo ciemne, razowe, kasze i niepolerowany ryż są znacznie lepszym źródłem tiaminy niż pieczywo jasne. Bogatym źródłem witaminy B1 są drożdże oraz pieczywo i ciasta wypieczone na drożdżach. Pomarańcze są bogatym źródłem witaminy B1 i suszone owoce.

Zawartość w 100 [g] lub [ml] produktu [mg]
Drożdże 4,1
Pestki słonecznika 1,95
Kiełki pszenicy 1,76
Groch – suche nasiona 0,77
Orzechy pistacjowe 0,74
Fasola – suche nasiona 0,67
Szynka wieprzowa 0,68
Kasza gryczana 0,58
Mąka pełnoziarnista 0,54
Orzechy laskowe 0,43
Ryż naturalny – brązowy 0,40
Groszek 0,28
Wątroba 0,26
Chleb graham 0,23
Chleb razowy 0,18
Ziemniaki 0,12

piątek, 18 maja 2012

Oliwka Babydream fur Mama i rozdanie:)

Recenzja



Skład: Glycine Soja (mineral oil) Oil, Prunus Amygdalus (olej ze słodkich migdałów) Oil, Helianthus Annuus Seed Oil/unsaponifiables (olej słonecznikowy), Simmondsia Chinensis Seed Oil (olej jojoba), Macadamia Ternifolia Seed Oil (olej macadamia), Tocopherol, Parfum.

Moja ocena: Olejek ten stosowałam tylko i wyłącznie na włosy oraz skalp. I sprawdził się doskonale!!! Jestem zachwycona!!! Włosy są po nim mięciutkie i cudownie pachną. Olej ładnie odżywia i nabłyszcza, powoduje, że włosy są miłe w dotyku i widocznie zregenerowane. 
Dostępność: W rossmanie
Cena: 11,99 zł
Opakowanie: poręczne, łatwo wydostać kosmetyk
Naturalny skład i mieszanka różnych olei tworzą z tej oliwki mój must have!!!

PS. Nie stosowałam produktu na rozstępy, bo ich nie mam, ale produkt ma wiele pozytywnych recenzji:)


...................................................................................................

A teraz rozdanie, w którym biorę udział:


 KLIK

wtorek, 15 maja 2012

Tygodniowa pielęgnacja włosów vol.1 + szorty ombre


Przedstawię Wam dzisiaj mój tygodniowy plan pielęgnacji włosów. Wiem, że wygląda to bardzo skomplikowanie i czasochłonnie, ale tak naprawdę zajmuje to niewiele, a daje dużo. Poza tym sprawia mi to ogromną przyjemność i daje wiele satysfakcji, bo widzę efekty:) Moje włosy dopiero teraz zaczynają odżywać:)

Poniedziałek wieczór 7.05.2012
-całonocne olejowanie olejkiem Alterra granat&avocado
-wcierka Jantar na skalp 

Wtorek 8.05.2012
-mycie płynem Babydream fur Mama
-maska Gloria z półproduktami: keratyną i d-panthenolem
- płukanka octowa
-naturalne suszenie
-zabezpieczenie końcówek jedwabiem CHI

Środa wieczór 9.05.2012
-olejek Babydream fur Mama na 3 godziny
- mycie płynem BD
-odzywka Mr. Potters z aloesem z półproduktami: keratyna i d-panthenolem
-naturalne szuszenie

Czwartek wieczór 10.05.2012
-olejowanie Babydream fur Mama

Piątek 11.05.2012
-mycie szamponem Barwa czarna rzepa
-maska z siemienia lnianego 1h pod folię
-suszenie naturalne
-mycie BD 
-maska ekstremalnie nawilżająca Auchan 
-płukanka l-cysteinowa
-naturalne suszenie

Sobota wieczór 12.05.2012
-olej z pestek dyni 

Niedziela: 13.05.2012
-mycie BD
-odżywka Garnier avocado&karite z półproduktami: aloesem zatężonym 10x i keratyną na 5 min pod folię
-mgiełka samorobiona (pisałam o niej w poprzednim poście)
-naturalne suszenie
-jedwab na końcówki

Poniedziałek wieczór 14.05.2012
-olej BD fur mama

A jak wygląda Wasza pielęgnacja włosów?


A oto spodenki handmade and diy:)


Można je kupić tutaj: http://allegro.pl/szorty-jeansowe-diy-pastelowe-okazja-40-i2344404947.html

Kosmetyki Alverde w polskim Rossmanie??

sobota, 12 maja 2012

Półprodukty + przepisy:)

Cześć:) Dzisiaj przedstawię Wam moją kolekcję półproduktów:) Na razie jest ich mało, ale kolekcja coraz bardziej się powiększa:)




1. L-cysteina
2. Aloes zatężony 10-krotnie
3. D-panthenol
4. Keratyna hydrolizowana
5. Glinka biała porcelanowa
6. Wosk pszczeli
7. Olej organiczny  z pachnotki
8. Olejek eteryczny naturalny z mandarynki
9. Olej organiczny arganowy (nie ma go na fotce)

pojemniki z atomizerem x2
łyżeczki do odmierzania składników
pojemniczki 7 ml na balsamy do ust

A teraz parę przepisów:

1. Nawilżająca mgiełka do ciała

Składniki:
-20 ml oleju (ja dałam z pestek winogron, ale może być olej ze słodkich migdałów, oliwa z oliwek lub zwykła oliwka dla dzieci)
-15 kropli olejku eterycznego (np. mandarynkowego)
-65 ml wody zimnej przegotowanej

Wszystko należy wymieszać. Przed użyciem mocno wstrząsnąć!!!


2. Kakaowy balsam do ust

Składniki: (na 7ml słoiczek)
- 2 ml oleju ze słodkich migdałów
-2ml oleju kokosowego
-2ml wosku pszczelego
-dla koloru dosypujemy odrobinę kakaa



3. Mandarynkowy balsam do ust:

Składniki:

- 2 ml oleju ze słodkich migdałów
-2ml oleju kokosowego
-2ml wosku pszczelego
- 4 krople olejku eterycznego mandarynkowego

Składniki rozpuścić na małym ogniu, wymieszać, wlać do pojemniczka i wstawić do lodówki do stężenia:)



4. Mgiełka do włosów:

Składniki:
-5ml aloesu zatężonego 10-krotnie
-5 kropli panthenolu
- 10 kropli keratyny hydrolizowanej
-3 krople olejku eterycznego
-3 krople oleju ze słodkich migdałów
-50 ml wody przegotowanej zimnej



5. Migdałowy balsam do ust:

Składniki:
-2ml oleju ze słodkich migdałów
-1ml oleju rycynowego
-1ml oleju z pestek winogron
-2ml wosku pszczelego
-kilka kropli olejku migdałowego do ciasta

Wszystkie przepisy mam przetestowane, i są dla mnie idealne:) A wy tworzycie własne kosmetyki?
 

środa, 9 maja 2012

Kuracje roślinne przeciw wypadaniu i na wzmocnienie włosów:)



Regenerowanie włosów

Zagotować 0,25 l octu owocowego i zalać nim garść suszonych pokrzyw. Pokrzywy należy pozostawić w occie przez kwadrans, następnie odcedzić płyn przez drobne sitko. Powstały w ten sposób lotion ochłodzić i co drugi dzień przemywać nim delikatnie włosy. Po wysuszeniu, wmasowywać w skórę czaszki odrobinę olejku z korzenia łopianu. Do kuracji należy również wypijanie przed zaśnięciem filiżanki herbaty ze skrzypu polnego, a rano na pusty żołądek szklanki świeżego soku z rzeżuchy. Kurację stosuje się przy nadmiernym wypadaniu włosów

Pokrzywa pomaga na wypadanie włosów i regeneruje

Pokrzywa od dawna jest znana jako środek na wzmocnienie korzonków włosowych i zapobiegający łupieżowi. Zrób sobie płukankę pokrzywową (nie nadaje się do jasnych włosów). Suszone liście pokrzywy (łyżeczka na filiżankę) lub gotową herbatę z pokrzywy zalewamy wrzątkiem. Po naciągnięciu i wystudzeniu płuczemy włosy. Nie wolno używać świeżych pokrzyw, ponieważ lekko barwią włosy na zielono - nie chcemy wyglądać jak UFO! Gdy męczy nas wypadanie włosów, stosujemy następującą kurację: Garść pokrzyw zalewamy 1/4 l zagotowanego octu owocowego. Pokrzywy pozostawiamy w occie na 15 min., potem odcedzamy płyn przez sitko. Oziębionym wywarem przemywamy włosy co dwa dni. Będą silniejsze.

Mięta odżywia skórę głowy

Gdy skóra głowy jest mocno przesuszona, a włosy kruche , słabe i mało elastyczne, możemy zastosować płukankę z mięty (stosujemy ją dla włosów ciemnych lub rudych, jasne mogą się lekko zabarwić). Jednym litrem octu owocowego lub winnego zalewamy garść mięty. Mieszankę tę zamykamy w szczelnym naczyniu i stawiamy w ciepłym miejscu (lub na słońcu) na 14 dni. Potem odcedzamy ocet, mocno wyciskamy zioła i filtrujemy płyn przez gazę do butelki. Po każdym myciu płuczemy włosy i skórę głowy. Nadaje się zwłaszcza do tłustych włosów. 

Rozmaryn usuwa łupież

To zioło nadaje się do pielęgnacji tłustych włosów, tłustej ngłowy, pomaga pozbyć się łupieżu. Dodatkowo płukanka rozmarynowa intensyfikuje ciemny odcień włosów. Dobry dla tłustych włosów jest okład z majonezu rozmarynowego. Potrzebujemy żółtko, 25g oleju ze słodkich migdałów i pół łyżeczki olejku rozmarynowego. Z tych składników ukręcamy powoli majonez. Pokrywamy nim suche włosy i skórę głowy. Przez pół godziny trzymamy papkę pod folią i turbanem w cieple. Rozmaryn pobudza krążenie i działa odżywiająco.

Szałwia wygładza kręcone włosy

Działa na włosy stymulująco, odżywia je, wzmacnia, dzięki niej stają się zdrowsze. Przygotowujemy napar z szałwii: Garść wysuszonych ziół zalewamy szklanką wrzątku i i pozostawiamy do naciągnięcia (nie gotujemy) na 10 min. Następnie przecedzamy napar i czekamy aż wystygnie. Płuczemy nim umyte włosy (nie spłukujemy). Jeśli masz kręcone włosy możesz wykorzystać napar do ich lekkiego rozprostowania. Po umyciu nanieś napar i rozczesz grzebieniem. Potem wysusz włosy nadając im gładką formę. Loki nieco się wygładzą i włosy będą zdrowsze. Szałwia ma też właściwości relaksujące i zapobiega podrażnieniom. 

Nasturcja wzmacnia włosy

Napar z liści nasturcji poprawia strukturę włosów, odświeża je, sprawia, że lepiej się układają - są usztywnione. Napar zaparza się jak mocną herbatę (ziół się nie gotuje tylko zalewa wrzątkiem). Garść liści nasturcji zalej 1/2 l wrzątku i pozostaw do naciągnięcia. Po ostygnięciu przecedź przez gazę. Możesz używać jako płukanki - jeżeli przelejesz do buteleczki z atomizerem i przed suszeniem suszarką spryskasz włosy u nasady, będą lepiej usztywnione. (ale lepiej suszyć włosy naturalnie!!!)

Pielęgnacja włosów odżywką śmietankową

Do zniszczonych włosów. Mieszamy 2 łyżki śmietany, łyżeczkę soku cytrynowego i 1/2 łyżeczki oleju kukurydzianego. Miksturę wcieramy we włosy i przykrywamy folią na 10 min. Płuczemy czystą wodą.
Nagietek

 

Odżywka nagietkowo - mleczna

Do włosów suchych. 1/2 filiżanki mleka mieszamy z żółtkiem i 1/2 filiżanki naparu z nagietka. Nakładamy na suche lub wilgotne włosy i zawijamy folią. Płuczemy po 10-15 minutach.

 

Odżywka żółtkowo - rycynowa

Mieszamy ze sobą: żółtko, 30g oleju rycynowego, łyżeczkę drożdży, kilka kropel soku z cytryny i łyżeczkę odżywczego balsamu do włosów. Odżywkę dokładnie wcieramy we włosy i skórę głowy. Na pół godziny zakładamy folię i ciepłą chustkę lub turban. Potem myjemy włosy szamponem ziołowym.

 

Terapia z soku jabłkowego

Zapobiega łupieżowi. Po umyciu włosów nacieramy skórę głowy filiżanką soku jabłkowego. Potem do filiżanki wody dodajemy 2 łyżki octu jabłkowego i płuczemy tym włosy. Stosujemy co najmniej przez tydzień.

 

Terapia odżywcza

Do włosów suchych, zniszczonych po diecie lub chorobie. Mieszamy 3 łyżeczki rumu i całe jajko. Na umyte włosy nakładamy miksturę na 2 minuty. Płuczemy włosy zimną wodą.

 

Maska z drożdży

Pół opakowania drożdży piekarskich podgrzewamy na małym ogniu z odrobiną mleka. Gdy powstanie papka, wmasowujemy ją w skórę głowy. Owijamy głowę folią i zostawiamy na 15 minut. Potem włosy dokładnie spłukujemy i myjemy szamponem. Maska ta wzmacnia ołabione cebulki włosowe.

 

 Ziołowa nalewka na wzmocnienie wypadających włosów

Po garści świeżego ziela pokrzywy oraz kwiatów i liści nasturcji zalewamy szklanką spirytusu i miksujemy. Płyn przelewamy do butelki, szczelnie zamykamy i odstawiamy na dwa tygodnie. Na kilka godzin przed myciem wcieramy we włosy i skórę głowy. Stosujemy raz w tygodniu.

 

Terapia energetyzująca

Potrzebne: 2 łyżki oleju sezamowego, 1 żółtko, łyżeczka majonezu, 1/2 filiżanki śmietany. Nadaje się do włosów kruchych, cienkich, szczególnie po intensywnych dietach odchudzających. Należy wymieszać składniki w mikserze do konsystencji kremu. Potem rozprowadzamy po umytych, wilgotnych włosach. Na pół godziny okręcamy włosy folią aluminiową. Po tym czasie zdejmujemy folię, płuczemy i myjemy włosy.

 

Egzotyczna papka nawilżająca dla suchych włosów

Dojrzały owoc awokado rozgnieść widelcem. Dodać 3 łyżki majonezu lub śmietany. Papkę nałożyć na umyte pasma i owinąć głowę ręcznikiem. Po ok.30 minutach umyć głowę szamponem do przesuszonych włosów
Nagietek

 

Ziołowy płyn dla suchych włosów

2 łyżki nagietka zalać litrem wrzątku. Przykryć naczynie i zostawić napar do naciągnięcia. Przecedzić go i polewać nim włosy po każdym myciu głowy.

 

Nabłyszczająca maska do włosów

Łyżkę olejku kokosowego ( można kupić w sklepie ze zdrową żywnością ) połączyć z 3 łyżkami śmietany. Miksturę wetrzeć w pasma. Owinąć głowę ręcznikiem. Po ok.30 minutach umyć głowę łagodnym szamponem.

 

Naturalny miodowy utrwalacz

1 łyżkę miodu wymieszać ze szklanką letniej wody. Dodać łyżeczkę octu owocowego. Płyn wlać do butelki z atomizerem ( np. po lotionie ). Spryskać umyte i osuszone ręcznikiem pasma. Wymodelować fryzurę.

 

Piwny lotion

Umyte pasma zwilżyć roztworem jasnego piwa i wody (w proporcji 1:1). Ułożyć włosy.

 

Drożdżowa maska do włosów przetłuszczających się

Kostkę drożdży piekarskich rozgnieść widelcem i wymieszać ze szklanką mleka. Papkę rozprowadzić na włosach na pół godziny przed myciem. Dokładnie spłukać włosy i umyć je szamponem do włosów tłustych. Taką maskę stosować 2 razy w tygodniu.

 

Domowy szampon

Łyżkę posiekanego korzenia mydlnicy wymieszać z łyżką liści pokrzywy. Zalać szklanką wrzącej wody. Przykryć i zostawić pod przykryciem do naciągnięcia. Przecedzić. Odrobiną takiego szamponu umyć włosy. Kosmetyk ten wspaniale oczyszcza i odświeża włosy i skórę głowy, choć nie daje piany.
Skrzyp na łupież

 

Woda ziołowa do włosów z łupieżem

2 łyżki szałwii lub skrzypu zalać litrem wrzątku. Przykryć i zostawić do naciągnięcia. Przecedzić. Płynem polewać włosy po myciu i wpasowywać go w skórę głowy.

 

Oliwka rozmarynowa do włosów z łupieżem

2 łyżeczki oliwki wymieszać z 10 kroplami olejku rozmarynowego. Wmasować w skórę głowy. Rano umyć włosy.

 

Tonik z rzepy wzmacnia wypadające włosy

Dorodne warzywo zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Odcisnąć sok i wetrzeć go w skórę głowy, najlepiej na pół godziny przed myciem. Pomoże na wypadanie włosów.

 

Płukanka rozjaśniająca włosy

Dwie garście suszonych kwiatów rumianku zalać 2 litrami wrzącej wody. Przykryć, a gdy wystygnie wypłukać w tym naparze umyte włosy.
Lawenda

 

Odżywka do włosów z lawendą

Zmieszać 1 żółtko z łyżeczką oliwy, następnie dodać 3 krople eterycznego olejku lawendowego. Wetrzeć dokładnie odżywkę w zniszczone końce włosów, Umyć szamponem po 15 minutach. Odżywkę stosować 2-3 razy w tygodniu.

 

Tonik do pielęgnacji włosów z rozmarynem

200 gram świeżych listków rozmarynu zalewamy 1 szklanką dobrego czerwonego wina, najlepiej wytrawnego. Listki gotujemy w winie, na wolnym ogniu, potem tonik odcedzamy i zlewamy do czystej i szczelnej butelki. Uzyskany w ten sposób tonik energicznie wcieramy we włosy i skórę głowy przed snem.

 

Wzmacniająca maseczka dla suchych włosów

Rozgrzany olejek migdałowy odżywi i wzmocni włosy. Możesz go zmieszać z zawartością kapsułki witaminy E. Taka maseczka poprawia krążenie krwi i ma własności regenerujące.
Skrzyp na wzmocnienie włosów

 

Nalewka ziołowa na wzmocnienie włosów

Zmieszać po łyżce stołowej ziela skrzypu, korzenia łopianu, szyszek chmielu i liści pokrzywy. Przesypać zioła do słoika i zalać czystym spirytusem. Po 2 tygodniach odcedzić przez gazę, a otrzymanym płynem nawilżać skórę głowy co drugi dzień.



 Ja mam zamiar każdy a tych przepisów wypróbować na sobie:) A czy Wy macie już jakieś doświadczenia z takimi naturalnymi sposobami na włosy?

poniedziałek, 7 maja 2012

Konkurs!!!


Recenzja odżywki wygładzającej Isana




Skład: Aqua, Cetearyl alcohol(alkohol tłuszczowy nawilża), Glycerin(nawilża ), Cetrimonium Chloride( konserwant lekko emulgujacy działa przeciwbakteryjnie), Bis-diglyceryl Polyacyladipate-2, Orbignya Oleifera Oil(wyciąg z korzeni palmy babassu -ma podobne działanie do oleju kokosowego nawilża zmiekcza zabezpiecza przed uszkodzeniami i czynnikami zewnętrznymi), Behentrimonium Chloride(konserwant), Hydroxyethylcellulose(konserwant), Isopropyl Alcohol, Sodium Benzoate(konserwant), Potassium Sorbate(konserwant), Parfum, Citric Acid, Sodium Hydroxide(-regulator ph dozwolony do stosowania w ograniczonym stężeniu na produktach do włosów)

 Co obiecuje producent: (z wizaż.pl) Odżywcze składniki pielęgnacyjne wzbogacone olejkiem babassu wzmacniają włosy. Długotrwałe wygładzenie i łatwe rozczesywanie kręconych i niesfornych włosów. Wysokiej jakości aktywne substancje ze specjalnym składnikiem zapobiegającym puszeniu się włosów długotrwale wygładzają niesforne i kręcone pasma włosów dodając im elastyczności. Włosy łatwo się rozczesują i nabierają olśniewającego połysku. Miły zapach uprzyjemnia mycie włosów.

PLUSY:
-brak silikonów
- cena (3-4 zł)
-daje efekt wygładzenia, ale bardzo krótkotrwałego
-idealnie nadaje się do mycia szczotki z naturalnego włosia

MINUSY:
-splątuje włosy
-po użyciu włosy są sianowate i chyba bardziej napuszone
- dostępna tylko w Rossmanie
- moim zdaniem ma tylko dwa fajne składniki, reszta to konserwanty
-nie nawilża odpowiednio
-spływa z włosów
- zbyt lekka konsystencja

MOJA OPINIA: 
Po przeczytaniu tylu pozytywnych opinii i samych "ochów" i "achów" spodziewałam się naprawdę prawdziwego włosowego hitu. Niestety nie dla mnie. Plusem oczywiście jest w miarę prosty skład i brak silikonów, ale ta odżywka nie zrobiła nic dobrego z moimi zniszczonymi włosami. Potrzebowały one nawilżenia, ale go nie otrzymały i chyba było jeszcze gorzej. Myślałam, ze to chodzi o ilość odżywki, gdyż nakładałam jej mało w myśl zasady "im mniej tym lepiej", i dlatego próbowałam z większymi ilościami i wtedy było jeszcze gorzej,  odżywka niemiłosiernie spływała , włosy były po niej szorstkie i plątały się.

MOJA OCENA: 
3,5/5

Czy polecam? 
Tylko osobom, których włosy są w idealnym stanie i tylko "troszeczkę" się puszą. 

............................................................................


Włosy 06.05.2012
  
Pozostawiają jeszcze wiele do życzenia, 
długość mi w miarę pasuje, tylko chciałabym żeby wszystkie były równej długości, ale wiem, że długa droga przede mną:(
 

sobota, 5 maja 2012

Moja włosowa kosmetyczka - 06.05.2012 + recenzja

Dzisiaj chciałam pokazać Wam kosmetyki, których obecnie używam do włosów. W kolejnych postach będą pojawiały się ich recenzje.

SZAMPONY:

Od lewej:
1. Barwa Ziołowa, Szampon czarna rzepa do włosów osłabionych z tendencją do łupieżu (z SLS do zmywania silikonów) klik!
2.  Biedronkowy szampon Natei do włosów przetłuszczających się (z SLS do zmywania silikonów)
3. Rossmann, Babydream, Szampon dla dzieci (nowa wersja) klik!
4. Rossmann, Babydream fur Mama, Wohlfuhl-Bad (Balsam do kąpieli) klik!

ODŻYWKI I MASKI + WODA BRZOZOWA:


Od lewej:
1. Garnier Naturalna Pielęgnacja, Odżywka do włosów zniszczonych `Awokado i masło karité`(bez silikonów) klik 
2.  MRS.POTTERS BALSAM DO WŁOSÓW ALOES I JEDWAB (z silikonem zmywalnym wodą) klik!
3. Malwa, Studio Gloria, Maska do włosów suchych, zniszczonych i farbowanych klik 
4. Rossmann, Isana Hair,  Odżywka wygładzająca włosy klik!
5. Joanna, Naturia, Odżywka z miodem i cytryną do włosów farbowanych, suchych i zniszczonych b/s klik!

oraz 
6. Rossmann, Isana Hair, Woda brzozowa klik!



Barwa Ziołowa, Szampon czarna rzepa do włosów osłabionych z tendencją do łupieżu

Skład: Aqua, Sodium Laureth-2 Sulfate, Lauramidopropyl Betaine, Cocamide DEA, PEG-75 Lanolin (właściwości zmiękczające), Sodium Chloride, Cocamidopropylamine Oxide, Hydrolyzed Keratin (heratyna hydrolizowana – regeneracja) , Propylene Glycol, Raphanus Sativus Extract (ekstrakt z czernej rzepy), Citric Acid, Parfum, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, 2-(4-tert-Butylbenzyl)propionaldehyde (konserwant –może działać drażniąco) , d-Limonene, CI 19140, CI 42080.

Co obiecuje producent: Krystalicznie czysty szampon z naturalnym ekstraktem z Czarnej Rzepy przeznaczony jest do pielęgnacji włosów osłabionych i z łupieżem. Siła odżywczych składników odbudowuje i wzmacnia kondycję włosów oraz przeciwdziała pojawieniu się łupieżu. Regularne stosowanie sprawia, ze włosy stają się zdrowe, mocne, jedwabiście gładkie i błyszczące.

PLUSY:
- brak silikonów
- mała butelka (mało go używam więc 250 ml w zupełności wystarcza na ponad dwa miesiące)
- cena (ok. 2-3 zł)
- dobrze oczyszcza włosy
- ma bardzo dobry skład
- wydajny
- nie podrażnia mi skalpu (ale ja używam do tylko raz na tydzień)
- dobrze się pieni
- ma fajną gęstą konsystencję, nie spływa z dłoni
- ma ładny, naturalny kolor

MINUSY:
- odkręcana zakrętka
-za duży otwór (czasami wylejemy go za dużo )
- plącze włosy
- daje uczucie, że włosy aż skrzypią ( ale to chyba znaczy, że są dobrze oczyszczone)
- zapach ma trochę niemiły, ale można się przyzwyczaić

Moja opinia:
Według mnie Czarna Rzepa idealnie nadaje się do zmywania silikonów z włosów, nie obciąża, niestety włosy po nim potrzebują sporej dawki odżywki lub maski żeby wrócić do "normalności", producent zapewnia, że po regularnym stosowaniu łupież zniknie, ja jednak się obawiam, że powróci ze zdwojoną siłą, gdyż SLS i konserwanty mogą podrażnić i wysuszyć delikatną skórę głowy.  Dlatego do częstego mycia włosów, polecam delikatne szampony bez SLS np. Babydream.  
Czy polecam? 
TAK 
Czy kupię następnym razem?
TAK , już mam 2 opakowanie

Moja ocena:   
4/5 (za możliwość podrażnienia skalpu)

A Wy macie jakieś spostrzeżenia co do tego szamponu?

Moje ulubione kosmetyki

1. Kosmetyki maj 2012
2. Półprodukty do włosów i kosmetyki samorobione
3. Kuracje roślinne
4.

Konkurs - MY INSPIRATIONS:)

Niebezpiecznie składniki w kosmetykach: substancje uzyskiwane z ropy naftowej

 Silikony:

Silikony są związkami syntetycznymi, w swojej budowie opierającymi się na krzemie. W kosmetykach znajdują się pod nazwą siloxane, silanol, silicone czy latex. Używane są w różnych gałęziach przemysłu, w tym w kosmetyce. Dzieli się je na dobrze rozpuszczalne i nierozpuszczalne w wodzie.

W szamponach do włosów, wygładzają i umożliwiają lepsze rozczesywanie włosów. Jako składniki kremów, tworzą na skórze cieniutką warstewkę chroniącą skórę przed zbyt dużą utratą wilgoci i szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Dodawane są również do preparatów myjących. Stanowią ważny składnik, polepszający działanie filtrów UV. Można je znaleźć również w kosmetykach do makijażu, ułatwiają ich rozprowadzanie i przedłużają trwałość na skórze.

Jeśli chodzi o mnie to interesuje się przede wszystkim działaniem silikonów na włosyNa początku mojej przygody z pielęgnacją na wielu forach czytałam o szkodliwym działaniu silikonów na włosy. Sprawdziłam składy mojego szamponu i odżywki i się przeraziłam!!! W każdym były silikony. Oczywiście wszystkich takich kosmetyków pozbyłam się z domu i rozpoczęłam bezsilikonową walkę o zdrowe włosy.
Pierwsze kroki były trudne, gdyż moje włosy wyglądały okropnie - bez otoczki silikonowej były suche, matowe i szorstkie w dotyku. Ale po jakimś czasie zaczęło się im polepszać, olejowanie zaczęło przynosić efekty, a włosy odzyskały blask. Z włoskami było coraz to lepiej, ale nie widziałam żadnej poprawy w kondycji końcówek, a można było powiedzieć, że było jeszcze gorzej, bardzo się łamały i rozdwajały. Martwiłam się tym bardzo, więc dalej szukałam informacji. I tak wyczytałam, że odpowiednie silikony, czyli takie rozpuszczalne w wodzie lub zmywalne delikatnymi szamponami chronią nasze włosy przed  środowiskiem wewnętrznym, słońcem, mrozem, skutkami ocierania się włosów o ramiona lub plecy.
Okazało się, że nie wszystkie silikony nadbudowujące się na włosach  należy zmywać silnymi detergentami.
W ocenie tego przydał mi się ten podział (z estyl.pl ):

Silikony, które usuniesz z włosów, za pomocą zwykłej wody:
  • Hydrolyzed wheat protein Hydroxypropyl polysiloxane
  • Lauryl methicone copolyol
  • Dimethicone copolyol
  • Silikony, które w nazwie mają występujący na początku człon PEG lub PPG
Silikony, których nie usunie sama woda. Zrobi to jednak szampon:
  • Simethicone – do usunięcia za pomocą szamponu z SLS
  • Trimethicone – do usunięcia za pomocą szamponu z SLS
  • Trimethylsiloxysilicates  – do usunięcia za pomocą szamponu z SLS
  • Trimethylsilylamodimethic – do usunięcia za pomocą szamponu z SLS
Silikony lotne, które odparowują z włosów po pewnym czasie:

Już teraz mam dokładnie opracowaną strategię dotyczącą pielęgnacji włosów i stosowaniu w niej silikonów.
*Silikonów w szamponach nie toleruję, gdyż uważam, że jedyną funkcją szamponu jest dokładne oczyszczanie włosów. Szampony z SLS (Barwa)stosuję raz w tygodniu w celu usunięcia cięższych silikonów występujących w jedwabnym serum, którę nakładam na końcówki CHI, a delikatny szampon bez SLS stosuję do zmywania olei i częstszego mycia (Babydream)
*Jeśli chodzi o odżywki i maski to pozwalam sobie używać takich, które w składzie mają lekkie silikony zmywalne delikatnym szamponem.

Należy jednak pamiętać, że każde włosy są inne i nie każdemu taka pielęgnacja służy. Niektórzy chwalą sobie całkowicie bezsilikononową pielęgnację, w której jedynym zabezpieczeniem włosów są niewielkie ilości olei zimnotłoczonych, z kolei inni nie mogą obejść się bez silikonów i nie tylko nie chcą, ale wcale nie muszę z nich rezygnować. 

Fakty i mity o silikonach

1. Stosowane w dużych stężeniach, pogarszają stan skóry trądzikowej
PRAWDA-  dodatek silikonów w stężeniu przekraczającym 50% powoduje zapychanie porów skóry, wzrost ilości stanów zapalnych oraz widoczne pogorszenie się stanu cery.

2. Ciężko je usunąć ze skóry
PRAWDA, ale zależy to od rodzaju zastosowanego silikonu. Te ciężkie do usunięcia ze skóry, rzeczywiście mogą pogarszać wnikanie do skóry składników odżywczych. Aby je usunąć potrzebne są peelingi i mocne detergenty, co może podrażnić delikatna skórę.

3. Kumulują się w organizmie i wywołują alergie
MIT- silikony nie ulegają kumulowaniu w organizmie ani też nie są silnymi alergenami.

4. Przyspieszają starzenie się skóry
OPINIE PODZIELONE - zazwyczaj potwierdza się opInie, że te w niskich stężeniach nie powodują tego efektu, a te w wyższych stężeniach rzeczywiście mogą przyspieszać starzenie skóry.

5. Nie są bezpiecznie
MIT- silikony zostały wielokrotnie przebadane i nie są zakwalifikowane przez komisje UE jako niebezpieczne surowce kosmetyczne.


Parafina:

Najprościej i najtaniej dla przemysłu kosmetycznego jest stosowanie substancji syntetycznych, takich jak parafina. Wytwarzane są one na ogół z resztek, które zostają po destylacji ropy naftowej.
Emulsje na bazie olejów mineralnych dają się dobrze przetwarzać, łatwo się je magazynuje i są długo trwałe. Jednakże dla ludzkiego ciała są to substancje obce. Nasz organizm nie potrafi ich przetworzyć i wydalić, ponieważ nie rozkładają się one biologicznie. Pozostają więc już na stałe w naszym organizmie zmagazynowane. Badania na zwierzętach udowodniły, że substancje te zatrzymują się przede wszystkim w wątrobie, nerkach i węzłach chłonnych. 

UWAGA!!! Najbardziej szkodliwe oleje mineralne nie powinny być wchłaniane przez nasz organizm w dawce większej jak 0,01 miligrama na kilogram masy ciała. A więc kto wielokrotnie w ciągu dnia używa szminki lub balsamów pielęgnujących do ust, ten może bardzo szybko te wartości przekroczyć.

Czym jest parafina
Parafina to produkt, który ma naturalne pochodzenie. Otrzymywana jest w trakcie destylacji ropy naftowej. Ma ona szerokie zastosowania. Oprócz tego, że jest wykorzystywana do dbania o urodę, ale również jako środek przeczyszczający. To jednak nie wszystko, bo stosuje się parafinę w przemyśle – przechowuje się w niej metale alkaiczne, czyli na przykład potas, oraz sód. 

 Nas tu jednak najbardziej interesuje udział parafiny w walce o piękne włosy.

Gdzie znajdziecie parafinę?
Jeśli nie ma konkretnej informacji na temat tego, że znajduje się ona w składzie preparatu (dokładniej rzecz biorąc nie jest dany produkt reklamowany tekstem w stylu „jedyny kosmetyk z parafiną” itd.), to wystarczy dokładnie przejrzeć ulotkę informacyjną. Możecie parafinę spotkać pod nazwą Mineral Oil, lub Paraffin Oil. Bardzo często substancja ta jest składnikiem preparatów, które można by zamknąć w grupie: indyjskie kosmetyki do pielęgnacji włosów.

Jakie działanie ma parafina?
Różne. Trzeba od razu powiedzieć, że nie w przypadku każdych włosów się sprawdzi i nie zawsze będzie miało tako samo działanie. Uogólniając jednak, można stwierdzić, że przede wszystkim włosy stają się gładkie i błyszczące. I co ciekawe, taki efekt można uzyskać już po jednokrotnym użyciu. Warto zaznaczyć, że parafina nie ma żadnych wartości odżywczych. Ma za to jeszcze parafina jedną zaletę. Może być ona stosowana do zabezpieczenia końcówek włosów przed zniszczeniem, lub też działaniem czynników zewnętrznych. Ten ostatni aspekt jest akurat niezmiernie istotny praktycznie podczas całego roku. Jak nie słońce, to wiatr, śnieg, lub deszcz.


Dlaczego parafiny stosować się nie powinno?
Jak wspomniałem, pojawiają się również głosy negujące używanie parafiny. Zacznijmy od tego, że może ona obciążać włosy, co przy fryzurze słabej, może powodować ich wypadanie. Parafina jest komadogenna, więc może blokować pory skóry, co faktycznie nie jest dobrym działaniem. Przez to też, może powodować pojawianie się zaskórników. Jaki jest tego efekt? To ma utrudniać regeneracją skóry, a w konsekwencji przyśpieszać jej starzenie się. Parafina ma być też stosowana jako swoistego rodzaju wypełniacz do kosmetyków. Można więc powiedzieć, że ma być swoistego rodzaju sposobem na oszukanie klienta, bo wystarczy „wrzucić” ją do składu preparatu i dzięki temu można zmniejszyć udział tych – najczęściej drogich. Jak to zwykle bywa w takich przypadkach, prawda leży pewnie też pośrodku. Wybór parafiny jako środka do pielęgnacji włosów pozostawiam Wam.